Kawai kdp110/yamaha 144-dylematy techniczne

Dzień dobry, a w zasadzie dobry wieczór.

zanoszę się z zamiarem zakupu pianina cyfrowego typu stacjonarnego (chcę wrócić do grania w wolnym czasie w warunkach domowych po kilkunastu latach niebytu w tym temacie-ukończony 1st. SM, zatem nie jestem zupełnym laikiem, ale i nie potrzebuję nie wiadomo czego, grywać na wielkich scenach krajowych nie zamiaruję).

Po zasięgnięciu informacji na forach oraz po obejrzeniu prezentacji na yt mój wybór ograniczy sie najpewniej (półka cenowa max 4200zł) do kawai 110 lub yamaha 144. Pod względem brzmienia zdecydowanie bardziej przemawia do mnie kawai-ma dźwięk bardziej głęboki i melodyjny, trochę drażni mnie ta yamahowa czystość i przejrzystość dżwięku.

Jednakże pojawiają się też głosy co do:
1/awaryjności klawiatury w kawai, ludzie doświadczają jakichś puków, trzasków i nienaturalnych brzęczeń podczas gry-mam uznać, że to jakieś incydentalne przypadki czy taki jest słaby punkt modeli tej firmy z tej półki cenowej?

2/klawisze w kawai są pokryte lakierem,który nie jest określany jako imitujący kość słoniową (czy jakoś takoś), więc nie wiem czy w rezultacie to na dłuższą metę ma jakies znaczenie?

3/małego zróżnicowania poziomu głośności w yamaha w kontekście używanej zmiennej siły nacisku na klawisze.

Uprzejmie dziękuję za wszystkie ewentualne odpowiedzi.

Witaj.

Co do Kawai to również u nas na forum przewijały się wątki dotyczące jakości instrumentów. Wygląda na to że jest, lub był problem z kontrolą jakości, ponieważ zdarzały się egzemplarze na przykład z nierówną klawiaturą, niedbałym spasowaniem elementów obudowy itp. W większości przypadków wady te były od nowości, ktoś zamówił instrument w sklepie internetowym i po rozpakowaniu dostrzegł nierówne odstępy po między klawiszami lub nie prawidłową pracę samego mechanizmu. Dodatkowym problemem jest nie najlepsza współpraca z dystrybutorem Kawai w Polsce, o której również wspominają kupujący. Sam osobiście nigdy nie posiadałem instrumentu Kawai, więc nie mam własnych doświadczeń w kontaktach z tym dystrybutorem, jednak nawet sprzedawcy w sklepach muzycznych wspominają o kłopotach z reklamacją Kawai, więc o czyś to świadczy.
Co do trwałości, to na zagranicznych forach można przeczytać o tym że komuś klawiatura z czasem się wytłukła, Inni za to chwalą jakość i nie mają żadnych problemów nawet po długim użytkowaniu.
Tak więc problem dotyczy raczej pojedynczych egzemplarzy a nie wszystkich instrumentów Kawai.

Szkoda że występuje taka nutka ryzyka i niepewności, bo klawiatury mają świetne, według wielu najlepsze w instrumentach cyfrowych.

Odnośnie YDP144, to ten model wyposażony jest w najprostszą klawiaturę ważoną, jaką Yamaha montuje w pianinach cyfrowych. Jej mechanizm nie daje dobrej kontroli nad dynamiką gry, stąd wspomniane przez Panią małe zróżnicowanie poziomu głośności w zależności od siły nacisku. Dodatkowo klawiatura ta często po pewnym czasie zaczyna głośniej pracować, w wyniku wygniecenia się warstwy filcu o który uderzają elementy mechanizmu pełniące taką funkcję jak młotki w pianinie akustycznym.
Dlatego jeżeli chodzi o Yamahę zdecydowanie warto dołożyć do YDP164. Ten model posiada klawiaturę dającą już znacznie lepsze odczucia z gry, a nieco mocniejsze nagłośnienie sprawia że brzmienie jest pełniejsze i może bardziej się podobać.

Inną wartą rozważenia propozycją jest Roland, na przykład RP102 lub F140r