Pianino cyfrowe / klawiatura sterująca

Witam,
poszukuję pianina cyfrowego ewentualnie klawiatury sterującej. Gram hobbystycznie od kilku lat klasykę oraz muzykę z anime/gier. Zależy mi na jak najlepszej klawiaturze, z tym że mam do wydania około 5-6 tys. zł.
Mam upatrzone następujące modele:
- Yamaha CLP 525
- Kawai CN 25
- Kawai VPC 1 (nieograny)
- Roland FP 80 (nieograny)
- Studiologic SL 88 Grand (nieograny)
Oczywiście nie musi to być mebel. Dodam, że CLP 525 i CN 25 ograłem i podobają mi się. Zawsze lubiłem dźwięk yamahy z wyższych modeli (szczególnie na słuchawkach), kawai trochę mniej. Chodzi o to, że nie mam porównania z klawiaturą VPC 1, która jest wychwalana. Proszę Was o rady i opinie dotyczące tych modeli ewentualnie może coś innego. Ostatnia propozycja Studiologic, której nie mam gdzie ograć, ale zastanawiam się nad nią, ponieważ miałem klawiaturę tej firmy i jak na tamte czasy to była bardzo dobra propozycja (model 990xp). Jeśli chodzi o fortepiany wirtualne to grałem na Pearl Concert Grand, Pianoteq, TruePianos i kilku z Native Instruments i myślę, że Yamaha z Pearl Concert Grand najbardziej mi pasowała. To taka refleksja

Skoro brzmienie Yamahy najbardziej się podoba, to w celowałbym tylko w to brzmienie i nie szedłbym na żaden kompromis, który potem, nieuchronnie skończy się odsprzedażą i kupnem czegoś innego, czyli stratą finansową.
Pearl Concert Grand, to uznane brzmienie ale silną konkurencją jest Garritan CFX, który dorównuje Pearl a nawet bywa ceniony wyżej. Nie twierdzę, że pianino cyfrowe Yamahy będzie złe, bo to dobre brzmienie ale nigdy tak detaliczne i realne jak wtyczka.
Jeśli chodzi o klawiaturę sterującą, to zależy jaką lubisz ciężkość. Studiologic, to fatarowska TP40 więc lekka, praktycznie bez wymyku , 2 sensory i plastik ale tylko 1800zł a Kawai VPC1, to wymyk, 3 sensory, drewno i znakomite czucie ale dość ciężka i chyba z 5500zł. Możesz kompromisowo kupić Rolanda FP30 za 2600zł z imitacją kości słoniowej, wymykiem, 3ma sensorami i używać go jako klawiatury sterującej - to średnio ciężka klawiatura. Klawiaturę jednak musisz sam ograć zanim kupisz, bo każdy lubi co innego. Rolanda FP80 nie polecam. Jak już to FP90.

Dziękuję za odpowiedź. Właściwie nigdy się nie zastanawiałem nad Rolandem, a może ten FP30 to by była bardzo atrakcyjna propozycja jeśli klawiatura jest rzeczywiście dobra. Postaram się w wolnym czasie sprawdzić. Roland FP 90 trochę poza budżetem. Jeśli chodzi o ciężkość klawiatury to lubię klawiaturę ciężką i żeby była dosyć głęboka. Chciałbym sprostować informacje na temat Studiologic, ponieważ jest to klawiatura 88 klawiszy, TP/40WOOD Graded Hammer Action, czyli drewniana z Ivory Feel, z trzema sensorami i Aftertouch, a kosztuje ona około 3500 zł.

Ciężko w Polsce o użytkowników Studiologic Numa Nero więc pozostaje pytać na szerszych wodach jak np. Pianoworld forum
http://forum.pianoworld.com/ubbthreads.p...hs_&a.html
Jest co prawda młodsze jej wcielenie w postaci Studiologic SL88 grand ale coś nie za dobre ma opinie, na które natrafiłem w portalu.
Co do VPC1, to identyczna klawiatura jest w modelu CA17.

@Rychubil

Tak zapytam z czystej ciekawości jako posiadacz - z jakich względów nie polecasz FP-80? Oprócz tego, że jest zastępowany nowym FP-90.

Przede wszystkim ze względu na klawiaturę. W FP-30 już jest lepsza. Co prawda FP-80 ma więcej możliwości i można z nim już wyjść na estradę ale akurat jak dla mnie najważniejsza jest klawiatura.

Skoro brzmienie Yamahy najbardziej się podoba, to w celowałbym tylko w to brzmienie i nie szedłbym na żaden kompromis, który potem, nieuchronnie skończy się odsprzedażą i kupnem czegoś innego, czyli stratą finansową.
Pearl Concert Grand, to uznane brzmienie ale silną konkurencją jest Garritan CFX, który dorównuje Pearl a nawet bywa ceniony wyżej. Nie twierdzę, że pianino cyfrowe Yamahy będzie złe, bo to dobre brzmienie ale nigdy tak detaliczne i realne jak wtyczka.
Jeśli chodzi o klawiaturę sterującą, to zależy jaką lubisz ciężkość. Studiologic, to fatarowska TP40 więc lekka, praktycznie bez wymyku , 2 sensory i plastik ale tylko 1800zł a Kawai VPC1, to wymyk, 3 sensory, drewno i znakomite czucie ale dość ciężka i chyba z 5500zł. Możesz kompromisowo kupić Rolanda FP30 za 2600zł z imitacją kości słoniowej, wymykiem, 3ma sensorami i używać go jako klawiatury sterującej - to średnio ciężka klawiatura. Klawiaturę jednak musisz sam ograć zanim kupisz, bo każdy lubi co innego. Rolanda FP80 nie polecam. Jak już to FP90.

Cześć, jestem tu nowy i dość zielony   w odpowiedzi zaproponowałeś koledze zakup FP30 jako klawiatury sterującej - otóż od jakiegoś czasu moje FP30 chcę wykorzystać jako klawiaturę sterującą tylko nie bardzo wiem jak to zrobić, w związku z czym poproszę o jakieś wyczerpujące podpowiedzi   Mam laptopa wolnego do wykorzystania oraz trochę gotówki aby ewentualnie coś dokupić. Gram sam dla siebie i traktuję jako hobby, czasami mam ochotę sobie też pośpiewać więc przydałoby się trochę doposażyć - co możesz zaproponować aby się nie wygłupiać w wydatkach a stworzyć mini orkiestrę lub mini studio dla siebie ? Myślałem o zakupie jakiegoś Keyboard-a, jako parapet wyżej ale nie mam zielonego pojęcia jak podłączyć i co kupić aby mieć jakieś możliwości a nie wydawać fortuny. Jeżeli chodzi o dźwięki instrumentów, to interesują mnie szczególnie lata 80 i 90 
Z góry dziękuję za odpowiedź

Skoro brzmienie Yamahy najbardziej się podoba, to w celowałbym tylko w to brzmienie i nie szedłbym na żaden kompromis, który potem, nieuchronnie skończy się odsprzedażą i kupnem czegoś innego, czyli stratą finansową.
Pearl Concert Grand, to uznane brzmienie ale silną konkurencją jest Garritan CFX, który dorównuje Pearl a nawet bywa ceniony wyżej. Nie twierdzę, że pianino cyfrowe Yamahy będzie złe, bo to dobre brzmienie ale nigdy tak detaliczne i realne jak wtyczka.
Jeśli chodzi o klawiaturę sterującą, to zależy jaką lubisz ciężkość. Studiologic, to fatarowska TP40 więc lekka, praktycznie bez wymyku , 2 sensory i plastik ale tylko 1800zł a Kawai VPC1, to wymyk, 3 sensory, drewno i znakomite czucie ale dość ciężka i chyba z 5500zł. Możesz kompromisowo kupić Rolanda FP30 za 2600zł z imitacją kości słoniowej, wymykiem, 3ma sensorami i używać go jako klawiatury sterującej - to średnio ciężka klawiatura. Klawiaturę jednak musisz sam ograć zanim kupisz, bo każdy lubi co innego. Rolanda FP80 nie polecam. Jak już to FP90.

Cześć, jestem tu nowy i dość zielony   w odpowiedzi zaproponowałeś koledze zakup FP30 jako klawiatury sterującej - otóż od jakiegoś czasu moje FP30 chcę wykorzystać jako klawiaturę sterującą tylko nie bardzo wiem jak to zrobić, w związku z czym poproszę o jakieś wyczerpujące podpowiedzi   Mam laptopa wolnego do wykorzystania oraz trochę gotówki aby ewentualnie coś dokupić. Gram sam dla siebie i traktuję jako hobby, czasami mam ochotę sobie też pośpiewać więc przydałoby się trochę doposażyć - co możesz zaproponować aby się nie wygłupiać w wydatkach a stworzyć mini orkiestrę lub mini studio dla siebie ? Myślałem o zakupie jakiegoś Keyboard-a, jako parapet wyżej ale nie mam zielonego pojęcia jak podłączyć i co kupić aby mieć jakieś możliwości a nie wydawać fortuny. Jeżeli chodzi o dźwięki instrumentów, to interesują mnie szczególnie lata 80 i 90 
Z góry dziękuję za odpowiedź

Kolega Rychubil coś ostatnio tu nie zagląda więc ja postaram ci się pomóc.
Jeśli chcesz wykorzystać laptopa tylko jako serce domowego studia z programem typu DAW (domowe studio nagrań) na którym będziesz nagrywał ścieżki tego co grasz jako MIDI, to wystarczy to co posiadasz i podłączenie FP30 kablem USB do laptopa po uprzednim zainstalowaniu w laptopie odpowiedniego programu DAW. Wybór programu to już kwestia gustu i zależy czy chcesz urzywać płatnych czy darmowych. Ja osobiście polecam program Cakewalk który jest w pełni profesjonalny a jednocześnie darmowy a do tego całkiem intuicyjny. Dostawca tego programu czyli firma BandLab udostępnia też za darmo ponad 10 000 sampli.
Jeśli prócz tego co opisałem wyżej chcesz też korzystać z wirtualnych instrumentów i procesorów efektów w programie typu DAW to niezbędny będzie zakup dodatkowego interfejsu audio na USB bo karta muzyczna w laptopie do tego się zupełnie nie nadaje (aby coś zaproponować musisz określić budżet).
Twoje FP30 nie posiada wyjścia MIDI typu DIN 5 Pin, a jedynie przez USB więc bez wykorzystania komputera jako pośrednik nie nada się do sterowania jakimś dodatkowym Keyboard-em który by tez wymagał portu USB Midi do podłączenia z komputerem (można to obejść ale trzeba by dokupić dodatkowe urządzenie do MIDI).
Dobrze abyś też podał markę i model swojego laptopa aby określić jakie są jego możliwości i wydajność itp aby dokładniej coś doradzić lub zdecydować jakiego typu interfejs audio by się do niego nadawał.