Pierwszy instrument do tworzenia elektroniki i nie tylko

Cześć, niedawno zajawiłem się mocno ejtisową elektroniką i chciałbym nabyć stosowny instrument do tworzenia właśnie takich epokowych brzmień, jednak byłoby super, jeśli dałoby się to połączyć z klawiaturą fortepianową, żeby móc też grać klasyczny stuff.

Gram prawie codziennie po trochu, od 3-4 miesięcy, na jakimś tanim keybordzie imitującym dźwięki pianina (yamaha e343) i cotygodniowo gram na cyfrowym pianinku u takiego dziadka, który przyśpiesza moją naukę gry. Jestem totalnie zielony jeszcze, jeżeli chodzi o grę i rozeznanie w technikaliach tworzenia elektroniki oraz w sprzęcie.
Budżet to 2500 zł gdzieś.

Jak się z tym zorganizować, kupić cały syntezator z klawiaturą sterującą i dokupować moduły, wtyczki itd? Czy może bez klawiatury i podłączyć to do tego keyboardu co mam? Pomóżcie, pls

"Ejtisowa" - ciekawe określenie, nie spotkałem się z takim.
Za 2500 zł coś co ma 88 ważonych klawiszy, hmmm...
Na instrument typu wszystko w jednym (workstation) z 88 ważonymi klawiszami to za mały budżet.
Może rozwiązaniem byłby zakup klawiatury sterującej, na przykład takiej:

http://allegro.pl/m-audio-keystation-88-...08134.html

Do tej klawiatury producent dorzuca program Ableton Live w wersji Lite, więc narzędzie do komponowania na komputerze też już będzie. Do klawiatury trzeba jeszcze dokupić interfejs MIDI, ale to nie trzeba wydawać na to fortuny, może koledzy z forum doradzą jakiś nie drogi.
Brakuje jeszcze brzmień, więc może na początek jakiś nie drogi używany moduł brzmieniowy, lub wtyczki i tu ponowna prośba aby ktoś coś doradził

Pozdrawiam

Czyli taka klawiatura sterująca, interfejs midi z modułem brzmieniowym i chyba by jeszcze się jakieś nagłośnienie przydało? Jeżeli ktoś jeszcze widzi alternatywę, co do moich wymagań, to bardzo proszę o pomoc (jeżeli nie da się kupić workstation za taką cenę, nie koniecznie musi być 88 ważonych, chodziło mi bardziej o to, żebym mógł grać sobie klasyczne piosenki na klawiszach, których będę również używał do grania jakiś synthów).
A opcja kupna czegoś takiego nie wchodzi w grę? Jak bardzo można zaufać już nieco antycznemu sprzętowi? https://www.olx.pl/oferta/korg-m50-CID75...0026b82208
Jakie polecacie nagłośnienie?

I jak, kupiłeś tę Yamahę AN1X, o której wspomniałeś w moim temacie? Widzę, że ogłoszenie jest już nieaktualne. Jeśli tak, to jak wrażenia? Wczoraj wieczorem słuchałam różnych dem, to potężny sprzęt. Szkoda, że producent nie pomyśli o wznowieniu tego modelu, choćby limitowana edycja. Ale pewnie cena byłaby zaporowa albo - adekwatnie do dzisiejszych trendów - remake dostałby klawiaturę mini albo 3-oktawową.