Powrót do nauki - prośba o radę przy wyborze syntezatora/keyboarda

To mój pierwszy post na tym forum także najpierw chciałem wszystkich serdecznie powitać.

Panowie, drogie Panie,
Po 15-16 latach przerwy od nauki gry na pianinie zamarzyło mi się aby znowu do tego powrócić.
Kiedyś w rodzinnym domu grywałem na pianinie. Niestety, po wyprowadzce od rodziców do ciasnego (ale własnego ) mieszkania nie znalazłem ani miejsca ani chyba głównie chęci aby sobie taki instrument sprawić.

Aktualnie nadal nie mam miejsca na duży instrument pokroju pianina ale za to powróciły chęci.

Poszukuję raczej małego, przenośnego instrumentu, który pozwoliłby mi na wznowienie mojej nauki (celowo piszę nauki nie gry ponieważ niedawno siadając do pianina zdałem sobie z tego sprawę, że 15 lat trzymania się z dala od klawiszy jednak dały się we znaki).
Z racji tego, że nie mam za dużo miejsca szukam czegoś z 61-klawiszami.
Super by było jeśli byłaby to dynamiczna klawiatura z ważonymi klawiszami (nie jest to najważniejszy wymóg).
Chciałbym też, żeby instrument posłużył mi jednak trochę dłużej i dawał możliwość poszukiwania nowych barw dźwięków (coś bardziej w stronę syntezatora).

Na chwilę obecną znalazłem coś takiego jak Roland GO:Keys LINK
Co sądzicie o takim sprzęcie?
Czy mogę liczyć na wsparcie i poradę czego mogę szukać w podobnym budżecie: do 2500 pln?

Edit:
Jeszcze jedno pytanie. Bardzo podoba mi się Roland Juno-DS 61. Niby w budzecie się mieszcze jeśli chodzi o cenę jednak jest to sprzęt znacnzie droższy niż wczesniej wspomniane GO:Keys.
Czy uważacie, że warto dorzucić do droższego Juno czy lepiej na poczatek sprawić sobie GO:Keys i dopiero po doszlifowaniu umiejętności iść w ciut lepszy sprzęt?

Witaj.
Jestem przekonany że pięć oktaw to za mało dla Ciebie. Powracając do nauki gdy sięgniesz po klasykę, to po prostu nie zmieścisz się z utworem na klawiaturze i uwierz mi że szybko pożałujesz zakupu.
Oba instrumenty, które wymieniasz mają kiepskie klawiatury. Przemyśl czy na pewno nie uda Ci się znaleźć miejsca na Pianino cyfrowe z 88 klawiszami, w tym budżecie można kupić coś sensownego

Witaj.
Jestem przekonany że pięć oktaw to za mało dla Ciebie. Powracając do nauki gdy sięgniesz po klasykę, to po prostu nie zmieścisz się z utworem na klawiaturze i uwierz mi że szybko pożałujesz zakupu.
Oba instrumenty, które wymieniasz mają kiepskie klawiatury. Przemyśl czy na pewno nie uda Ci się znaleźć miejsca na Pianino cyfrowe z 88 klawiszami, w tym budżecie można kupić coś sensownego

Dziękuję za sugestię. A czy mogę liczyć na jakieś wsparcie w temacie i podpowiedź za jakimi modelami się rozglądać jeśli chodzi o klawiatury 88 klawiszowe?

z Rolanda jest Juno-ds 88 jednak tutaj jeżeli chodzi o nowy sprzet to całkowicie przekracza moj budzet.

Roland Juno Ds 88 to taki trochę syntezator, trochę Stage Piano, posiada dużą ilość brzmień, możliwości edycyjne i chyba nie ma potrzeby sięgać po ten model, tym bardziej że wydatek przekracza budżet.
Z Rolanda proszę zwrócić uwagę na FP30
http://www.muzykuj.com/aktualnosci/rolan...,1350.html

Od Yamahy konkurencyjnym modelem jest P125
http://www.muzykuj.com/aktualnosci/yamah...,1759.html

No i jeszcze jeden pretendent do walki o Pana zainteresowanie czyli Kawai Es110
http://www.muzykuj.com/testy/instrumenty...t,729.html

Modele te można nabyć z dedykowanymi stojakami z listwą trój pedałową lub bez.

Jeśli jednak duża ilość brzmień oraz funkcjonalność syntezatora są dla Pana ważne, to konkurencją dla Juno DS 88 jest nieco tańszy Korg Kross 2 w wersji 88.
http://www.muzykuj.com/testy/instrumenty...t,733.html
Jednak brzmienie fortepianu w tym Korgu jest dość słabe

Witam,
Również mogę polecić Rolandy, często słyszałem, że mają ładne brzmienie. Ja przez parę lat może nie tyle grałem co bawiłem się na Casio CTK650 i jednak mimo wszystko czegoś mi tam brakowało.