Roland RD700NX czy Yamaha CP5

Mając wybór pomiędzy Roland RD700NX i Yamaha CP5, co byście wybrali i dlaczego Clavia.
Żartowałem, oczywiście intersują mnie argumenty za i przeciw Roland i Yamaha.

Jedni lubią brzmienie Rolanda a drudzy Yamahy. Yamaha ma fajne pianina Dx, ale nie wiem czy w sumie zależy Ci na takich brzmieniach. Zmieniono w niej również syntezę oprócz AWM mamy SCM, a to wszystko przez SuperNatural od Rolanda. Jak widzisz ciężko. Przy większym budżecie szedłbym w NordStage2. Wizualnie z tych dwóch bardziej podoba mi się Yamaha, ale to rzecz nieistotna.

Generalnie intersuje mnie brzmienie czystego fortepianu.
Wygląd też ważny, ponieważ sprzęt będzie stał w salonie na widoku.
U Yamahy jest jakby bardziej klarowne ale z lekka trąci czymś metalicznym.
Podobno u Yamahy klawiatura jest bez wymyku i nie jestem pewien, czy przypadkiem Yamaha pozbawiona jest rezonansu, czy coś wiecie na ten temat ?

Yamaha powinna mieć rezonans, ale nie znalazłem potwierdzenia nigdzie. Nowa synteza ma poprawiać pianina elektryczne. Nie mam też pewności że w CP5 nie ma fortepianu S6 czyli takiego jak w S90XS i Motif XF.

Dzwoniłem do Yamahy. Spec od produktów powiedział mi, że ani CP1 ani CP5 nie mają rezonansu. Dziwne,prawda ?
Już na pewno wiem, że CP1 ma rezonans. Tylko trochę za droga.
Szkoda, że w CP5 DX'y są realizowane przez AWM2.
Gdzieś na forach przeczytałem, że CP5 nie ma rezonansu sympatycznego. To chyba nie to samo ?

Jeśli zależy ci mocno na tych dwóch aspektach to może uderzysz w Nord Piano 2?

Tu dochodzimy do kolejnego aspektu, już wcześniej poruszanego. Wygląd.
Musi komponować ze stylem wnętrza. Czerwień odpada.
Najbardziej komponowałby Kawai MP10. Grałem na tym. Grand jest +- OK. Pozostałe, poniżej akceptowalnego poziomu a tani nie jest. I klawiatura zbyt ciężka.

Bierz czerwone i się nie przejmuj stylem wnętrza . Instrument ma grać.

PS A nie lepiej kupić po prostu akustyczne pianino? Brzmi zdecydowanie lepiej niż najlepsze piana cyfrowe a do tego wygląda .

Nord póki co jest chyba najbliżej symulacji, a do tego jest przenośne. Biblioteka jest ciągle udoskonalana, sam się zastanawiam nad Stage 2

Jak ma wyglądać, to kup stare pianino akustyczne i będzie pełen szpan a wyjdzie tanio.
Jeśli zależy Ci na brzmieniu, to obecnie nie ma lepszego pianina cyfrowego niż Nord Piano 2, które mam i jestem w siódmym niebie.
Znam Kawai MP10, Roland RD700NX i Yamaha CP5 i żadne z nich brzmieniowo nie może stanąć do Norda. Otwarta budowa instrumentu pozwala na indywidualne ustawienia własnej biblioteki brzmień i czego chcieć więcej - no może drewnianej klawiatury z lepszym wymykiem.
Wszystko zależy czy chcesz mieć ładnie w pokoju, czy dobrze brzmiący instrument.

RYCHUBIL, a jak pracuje ta klawiatura w Nordzie, podobno nie powala.
Ma ona w ogóle jakiś wymyk, czy tylko doważona?

Klawiatura w Nordzie wcale nie jest taka zła. W moim odczuciu bardzo podobna do S90XS. Sprawdź ją, bo repetycja jest fajna, moja żona jest pianistką klasyczną i pokochała zarówno Norda Piano2 jak i Stage2.

Muszę w takim razie jeszcze raz spotkać się gdzieś z NordPiano. Otatni kontakt mieliśmy dawno i na krótko.

Spróbuj bo to jedyny instrument który ma taką "wymienialność fortepianów".

Będę surowy - klawiatura nie powala ale dlatego, że Ja osobiście wolę cięższą Jak w RD700NX czy MP10 ale gra się dobrze, lekko i repetycje wychodzą znakomicie. Trochę hałasuje i mało wyczuwalny wymyk ale można ją wyczuć. Owszem chciałoby się też drewienka w tej klasie ale za to jakie brzmienia Panie
Nie ma się co drapać po głowie, bo można wyłysieć, tylko brać Norda kolego. Obecnie na prawdę nie ma lepszej opcji na cyfrowe stage piano. Takie brzmienia zrekompensują wszystkie niedostatki a jest ich bardzo mało (może ta klawiatura dla wybrednych).

ok, dzięki