Kawai mp7 se vs Dexibell vivo s7 pro albo...?
|
14.03.2022, 02:04,
|
||||
|
Kawai mp7 se vs Dexibell vivo s7 pro albo...?
Hej. Zastanawiam się nad nowym instrumentem. Dotychczas grałem na rolandzie fp-50, który był dla mnie wystarczający. Głównie używałem dźwięków fortepianu, grałem dużo klasyki, coś do kotleta, akompaniament dla kogoś, zespoły kameralne. Od niedawna gram w big bandzie oraz dostałem propozycje grania w zespole weselnym z pełnym składem(nie są to do końca moje klimaty, ale jednak zawsze to jakiś zarobek
![]() Czytałem wiele dobrych opinii o obu instrumentach. Dexibell jednak jest mniej popularny, ale na temat kawaia słyszałem informacje, że sam brzmi świetnie, jednak w miksie już nie jest tak dobrze, pojawiały się też pewne usterki techniczne, waga też robi różnicę. Zastanawiałem się też nad Rolandem rd-88, ze względu na wbudowane nagłośnienie(nie mam monitorów w domu), jednak wiele jest opinii, że jest to słaby jakościowo instrument. Być może mieliście do czynienia z tymi instrumentami i możecie powiedzieć dlaczego jeden lub drugi będzie lepszą opcją. Może też macie jeszcze inne propozycje? Budżet do ok. 7-8tyś. nowy lub używany. |
|||
14.03.2022, 17:50,
|
||||
|
RE: Kawai mp7 se vs Dexibell vivo s7 pro albo...?
Mam mp7se w domu - nie chciałoby mi się go wozić
![]() Na sztuki mam nord electro 73 - wystarczające i zgrabne oraz lekkie w softkejsie. Jakby Ci stykły 73 klawisze to może ne73HP ??? |
|||
14.03.2022, 20:08,
|
||||
|
RE: Kawai mp7 se vs Dexibell vivo s7 pro albo...?
Co zrobisz z Rolandem? Masz zamiar go sprzedać, bądź już to zrobiłeś? Jeśli nie masz już Rolanda lub planujesz go wymienić na inny instrument z klawiaturą młoteczkową to celowałbym jednak w coś 88 klawiszy. Raz, że wybór większy, bo to jednak jest standard dla pianistów mieć 88 klawiszy, a dwa że czasem może Ci braknąć paru klawiszy i będzie trudno je dokleić
![]() Co do Kawai MP7SE to z tego co widziałem na pianoworld to problemem była klawiatura a dokładnie tzw. gumki. W trakcie produkcji ponoć to naprawili, ale kupując instrument nigdy nie wiesz czy to jakiś leżak magazynowy z początku produkcji czy egzemplarz z bieżącej produkcji (dzisiaj w sumie nie powinno być leżaków jak pandemia wyczyściła magazyny). Kwestie jakościowe oraz dość "grzeczne" jak na mój gust, choć ładne brzmienie zniechęciły mnie do zakupu Kawai. Jak na ironię poszedłem w inne marki i z nimi miałem problemy jakościowe ![]() W Twoim przypadku, w którym jak mówiłeś grałeś sporo klasyki (może jeszcze pograsz?), teraz dochodzi big band (pewnie też głównie fortepian i nic więcej?), teraz dochodzi Ci zespół weselny, ale nie widzę tu szczególnego entuzjazmu ![]() Jeśli miałby to rzeczywiście być jeden kombajn do wszystkiego to takim kandydatem w rozsądnym budżecie i wadze wydaje mi się być Kurzweil PC4. Choć nie jestem przekonany czy Kurzweil "brzmi weselnie", ale na pewno można do niego wgrać swoje brzmienia. Oczywiście to jakiś kompromis. Ja bym jednak doradzał skupienie się na porządnym klawiszu 88 "na dół" do grania w big bandzie i tu możesz skupić się na fortepianach i innych pianistycznych barwach. Sam myślałem o tym Dexibellu, ale jeszcze w 2019-2020 roku ceny były kosmiczne. Potem trochę jakby spuścili z tonu. Jest krótki jak na 88 klawiszy, lekki, nie zatkasz mu polifonii, możesz sobie wybrać brzmienia w pamięci jak w Nordzie usuwając te których nie używasz, ma sporo kontrolerów do warstw na panelu (głośność, efekty, kółka pitchbend i modulation), nie urywa brzmień przy zmianie, można brzmienia wybierać jednym naciśnięciem przycisku. W zasadzie tylko zewnętrzny nietypowy zasilacz na 24V psuje wrażenie. No i klawiatura ani zła ani topowa. U nas przegrywa z Nordem popularnością. A może używana Yamaha CP4 w idealnym/bdb stanie? Nie grałem osobiście, ale to bardzo ceniony instrument np. w USA, i lekki. Do tego można by dołożyć mały 61 klawiszowy syntezatorek czy nawet keyboard "na górę" na wesela, z którego zagrasz wszystkie trąbki saksofony, cymbałki, bimbałki, itd. a jeśli będziesz grał w bigbandzie to tego drugiego grata nie potrzebujesz i bierzesz samo piano. Takim "byle czym na górę" na początek może być choćby używana Yamaha MX49/61, Roland JUNO-DS61 i podobne. Czy zamkniesz się w 8 tysiącach kupując dwa instrumenty to nie wiem. Ale życzę powodzenia w graniu zagrywek syntezatorowych/akordeonowych/saksofonowych/innych na weselu przez 10 godzin na klawiaturze młoteczkowej.
Yamaha P-515, Korg SV-2 73, Kurzweil PC4-7
|
|||
14.03.2022, 21:37,
|
||||
|
RE: Kawai mp7 se vs Dexibell vivo s7 pro albo...?
(14.03.2022, 17:50)paskud napisał(a): Mam mp7se w domu - nie chciałoby mi się go wozić Dziękuję, za propozycję. Nigdy nie grałem na mniejszych klawiaturach, więc sam nie wiem jakby mi podpasowało, ale w razie potrzeby, tak jak napisał @pawelsz - trudno dokleić klawisze ![]() Cytat:pawelsz Dziękuję za obszerną odpowiedź. Rzeczywiście ta Yamaha też wydaje się ciekawą opcję, chociaż premierę miała w 2014 roku, czy się nie "zestarzała" za bardzo? Nie wiem na ile to jest istotne kryterium ![]() |
|||
19.03.2022, 09:35,
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.03.2022, 09:36 przez pawelsz.)
|
||||
|
RE: Kawai mp7 se vs Dexibell vivo s7 pro albo...?
Co do zestarzenia się Yamahy CP4, to można powiedzieć i tak i nie. Nowa seria CP (CP88 i CP73) wnosi nowe "nordowskie" podejście do interfejsu, nowe brzmienia, pewnie inne próbki, ale za to silnik brzmieniowy oparty jest o syntezę AMW2, która już ma swoje lata. Natomiast poprzednie CP miały SCM przynajmniej jeśli chodzi o te główne brzmienia fortepianowe, i przynajmniej w założeniu miało to oznaczać bardziej płynne przejścia między kolejnymi warstwami brzmienia. Niestety nie grałem ani na jednym ani na drugim instrumencie, natomiast CP4 jest ostatnim instrumentem z tą syntezą, posiadał także fortepian S6 o ciepłym brzmieniu, którego później nie ma, są inne. Za to w CP88 dołożyli S700 znany z już leciwego S90ES.
CP4 ogólnie posiada dużo innych brzmień, prawdopodobnie pochodzącymi z Motifów, także można i z nich korzystać. Co istotne, CP4 ma tak niską wagę ze względu na obudowę z plastiku, przynajmniej to co widać na zdjęciach, nie wiem jak z płytą spodnią. Generalnie myślę, że jeśli masz pianistyczny "background" i już doświadczenie z Rolandem, to naprawdę trzeba popróbować tych instrumentów w sklepach, a CP4 mam na myśli to z OLX'a, jedyne które widzę na tę chwilę. Możesz posłuchać też prezentacji Enzo Messina, czyli na YouTube jako MeXKeys, ograł tam CP4, CP5, CP73, CP88. Myślę, że nagrywa to wszystko w miarę możliwości w ten sam sposób, gra podobne rzeczy. Są angielskie napisy, chyba, że znasz włoski ![]() EDIT: Jeszcze np. Japończyk musictrackjp, też z angielskimi napisami, jest sporo fajnych klawiszy, w tym CP88/73 i CP4, ale także różne inne.
Yamaha P-515, Korg SV-2 73, Kurzweil PC4-7
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki… | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Kawai CN301 vs CA49 - co wybrać? | Toluen | 1 | 460 |
23.06.2023, 15:25 Ostatni post: pawelsz |
|
Kawai VPC 1 czy coś innego??? | accordiola | 2 | 991 |
01.01.2023, 10:16 Ostatni post: shallya |
|
Yamaha czy Kawai | Ravemag | 3 | 1,423 |
26.10.2022, 16:02 Ostatni post: Valtari |
|
Yamaha CLP-725 vs KAWAI CN29 | AMI00 | 2 | 1,107 |
27.09.2022, 07:33 Ostatni post: AMI00 |
|
Kawai mp7se - alternatywa | wulisu | 19 | 13,201 |
01.08.2021, 08:18 Ostatni post: pawelsz |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości