Czy Roland FP-E50 to dobry wybór dla początkującego?

Witam,

Jestem nowy na forum i chcę nauczyć się grać na klawiszach dla własnej przyjemności.
Kiedyś (początek lat 90-tych, szkoła średnia) hobbystycznie grałem na keyboardzie Casio. 
Chciałbym powrócić do grania, choć może nie koniecznie powrócić, bo gram od dawna
na gitarze, ale akordowo i głównie stare, turystyczne szlagiery - najczęściej przy ognisku lub w schronisku ;-)

Planuję do moich celów zakup cyfrowego pianina Roland FP-E50:
i mam w związku z tym pytanie, czy to będzie dla mnie właściwy instrument?

Zależy mi na pełnej, ważonej klawiaturze, przyzwoitych brzmieniach fortepianu
i możliwości współpracy przez MIDI z tabletem (do nauki i nut) i komputerem
(w roli sekwencera lub DAW). Dodatkowo wspomniany FP-E50 dysponuje
wbudowanymi akompaniamentami i co najważniejsze modułem brzmieniowym ZEN-Core
z możliwością wgrywania nowych brzmień.

Co będę chciał grać?

• trochę mniej wymagającej technicznie klasyki
  
• muzyka folkowa
  
• muzyka filmowa
  
• klasyka elektroniki (Vangelis, JMJ, Biliński)
  
• synth pop lat 80-tych
  
• klasyka rocka
  
• stare, turystyczne szlagiery ;-)
  

Na wspomnianym Casio potrafiłem zagrać m.innymi kilka klasyków Jarre'a, choć możliwości
prostego keyboardu z lat 80-tych były dość ograniczone i oczywiście było to dalekie od oryginału.
Czy wspomniany Roland z podłączonym przez MIDI komputerem umożliwi zbliżyć się
brzmieniowo do wspomnianych mistrzów (wspomagając się dodatkowo plikami MIDI dla
partii akompaniamentu, efektów itp.) czy niezbędny okaże się jakiś DAW z wtyczkami VST
i być może jeszcze mała, 25-klawiszowa klawiatura sterująca MIDI?
Nie jestem muzykiem i chcę ograniczyć ilość sprzętu do minimum, ale rzeczywiście 
nauczyć się na nim grać w stopniu na tyle poprawnym, aby czerpać z tego przyjemność.

Czy mój wybór instrumentu będzie właściwy i jakie polecacie oprogramowanie (najlepiej
darmowe i open source lub relatywnie niedrogie), najlepiej na Linuksa Ubuntu, z którego korzystam
na co dzień ewentualnie Windowsa, z którego korzystam kiedy nie mam innego wyjścia.

Czy obsługa MIDI oferowana przez ten instrument będzie wystarczająca?
Jest ona skromniejsza niż w klawiaturach sterujących lub bardziej profesjonalnych instrumentach:
nie potrafi przesłać np. podzielonej klawiatury na osobnych kanałach MIDI, nie obsługuje aftertouch,
nie posiada też swobodnie programowalnych przycisków czy pokręteł sterujących.


Gdzie (oprócz YouTube) mogę znaleźć informacje na tematy techniczne związane
np. z graniem utworów Hansa Zimmera, Morricone, JM Jarre'a czy Vangelisa mając do dyspozycji udogodnienia
jakie daje współczesna technika? Chodzi też o wskazówki dot. brzmień wykorzystywanych przez mistrzów,
aby jak najlepiej zbliżyć się do oryginału itp.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc i wszelkie sugestie
Paweł

Roland FP-E50 jak najbardziej się nada jeśli prócz klasycznego zastosowania przyda ci się autoakompaniament oraz jeśli chcesz używać go z DAW wykorzystując barwy z po za zakresu typowych pianin elektrycznych i tu Zen-Core jest dużą zaletą i trudno będzie znaleźć podobną ilość barw (synth i inne) z możliwością jeszcze ich dogrywania u konkurencji.
Jedyne co zapala mi czerwoną lampkę to fakt że nie ma w specyfikacji żadnej informacji o działaniu tego instrumentu w trybie multitimbral czyli kilku barw nałożonych na raz na różnych kanałach MIDI bo jest to niezbędne do wykorzystywania tego z programami DAW  w trybie MIDI a nie tylko audio. Z drugiej strony skoro jest auto akompaniament to wydaje się że taka opcja powinna być - tu trzeba by chyba doczytać w instrukcji lub zapytać w Roland.

Jedyne co zapala mi czerwoną lampkę to fakt że nie ma w specyfikacji żadnej informacji o działaniu tego instrumentu w trybie multitimbral czyli kilku barw nałożonych na raz na różnych kanałach MIDI bo jest to niezbędne do wykorzystywania tego z programami DAW  w trybie MIDI a nie tylko audio. Z drugiej strony skoro jest auto akompaniament to wydaje się że taka opcja powinna być - tu trzeba by chyba doczytać w instrukcji lub zapytać w Roland.

Wielkie dzięki za zwrócenie mi uwagi na ten fakt - doczytałem w internecie, dopytałem w sklepie i rzeczywiście to cyfrowe pianino (ale też wiele innych) jest pozbawione takiej funkcjonalności - podejrzewam, że to celowa polityka producentów.
Najbardziej "zbliżony" cenowo jest Roland RD-88, który też ma silnik Zen-Core ale również bardziej pełną obsługę MIDI. Tylko nie jest już to typowe pianino cyfrowe, lecz sceniczne i bez wbudowanych głośników (choć to najmniejszy problem). Niestety jest on też o 50% droższy więc już prędzej wolałbym jeszcze trochę dołożyć i kupić Roland Fantom-08 (ważna jest dla mnie ważona klawiatura). Choć pieniądze na 2x droższy instrument by się nawet znalazły, to już nie wiem, czy to nie będzie trochę na wyrost w moim przypadku...
Jestem w stanie wydać więcej aby za 1-3 lata nie musieć i tak zmienić instrumentu na taki, który bardziej nada się do współpracy z DAW. A jeśli by się okazało za kilka lat, że to jednak nie jest dla mnie, to po prostu go sprzedam.

Być może rozważę jeszcze Yamahę DXG-670, która co prawda też chyba nie ma multitimbral, ale ma lepszy aranżer obsługujący MIDI. Bardziej egzotyczne brzmienia zawsze mogą być z DAW i syntezatorów programowych...
Jednym słowem, wydawało mi się, że znalazłem niemal idealny dla mnie instrument, a tu się wszystko posypało i muszę marę spraw przemyśleć na nowo... :-(

Czy mając do wyboru jeden z 2 syntezatorów z "dolnej" półki z ważoną, pełną klawiaturą lepiej zainteresować się Roland Fantom-08 czy Yamaha MODX8+. Jak wspominałem w pierwszym poście interesuje mnie wyłącznie hobbystyczne, domowe granie muzyki elektronicznej, filmowej i bardziej od perfekcji konkretnych brzmień liczy się dla mnie funkcjonalność i czytelny, przemyślany interface użytkownika.

Jeszcze raz z góry dziękuję za odpowiedź.

Co do wyboru między MODX+ 8 lub Falcon 08 to dobrze jak byś obu dotknął pod kątem klawiatury.
Może się zdarzyć że rolandowska będzie w tym wypadku lepsza (ale nie koniecznie bo to sam powinieneś zdecydować) ale ta z MODX+ w tej półce nie jest zła natomiast na pewno MODX+ ma więcej lepszych barw opartych na samplach i pianina są tam o niebo lepsze jak w Falcon 08 a to dla ciebie myślę bardzo ważne aby pianina akustyczne czy elektryczne dobrze brzmiały. Roland może się okazać nieco lepszy w barwach syntezatorowych ale tylko jeśli dokupisz do niego tzw Model Expansions czyli wirtualne emulacje rolandowskich starych syntezatorów (bez tych rozszerzeń porównując MODX+ do Fantom 08 to mimo wszystko moim zdaniem barwy fabryczne nawet te syntezatorowe są w MODX+/Montage lepsze).
Roland jest bardziej zamknięty bo dodatkowe barwy do niego możesz mieć tylko od Rolanda (za jego pośrednictwiem w Roland Cloud) natomiast do MODX+/Montage jest dużo więcej rozszerzeń z barwami i samplami i nie tylko od Yamahy ale od wielu innych firm i te dodatkowe barwy/sample to również o wiele lepsze nowe Pianina ale też inne barwy typu syntezatorowego. MODX+ jest więc zdecydowanie bardziej otwarta na współdziałanie z firmami trzecimi co do rozszerzeń dla niej.
Obsługa i struktura obu instrumentów jest bardzo podobna więc nie ma to moim zdaniem istotnego wpływu.
Jeśli więc obie klawiatury będą ci pasowały co do ich pracy, to patrząc na całokształt możliwości skłaniał bym się zdecydowanie w kierunku MODX+ ale sam najlepiej oceń.

Może się zdarzyć że rolandowska będzie w tym wypadku lepsza (ale nie koniecznie bo to sam powinieneś zdecydować) ale ta z MODX+ w tej półce nie jest zła natomiast na pewno MODX+ ma więcej lepszych barw opartych na samplach i pianina są tam o niebo lepsze jak w Falcon 08 a to dla ciebie myślę bardzo ważne aby pianina akustyczne czy elektryczne dobrze brzmiały. Roland może się okazać nieco lepszy w barwach syntezatorowych ale tylko jeśli dokupisz do niego tzw Model Expansions czyli wirtualne emulacje rolandowskich starych syntezatorów (bez tych rozszerzeń porównując MODX+ do Fantom 08 to mimo wszystko moim zdaniem barwy fabryczne nawet te syntezatorowe są w MODX+/Montage lepsze).
Roland jest bardziej zamknięty bo dodatkowe barwy do niego możesz mieć tylko od Rolanda (za jego pośrednictwiem w Roland Cloud) natomiast do MODX+/Montage jest dużo więcej rozszerzeń z barwami i samplami i nie tylko od Yamahy ale od wielu innych firm i te dodatkowe barwy/sample to również o wiele lepsze nowe Pianina ale też inne barwy typu syntezatorowego. MODX+ jest więc zdecydowanie bardziej otwarta na współdziałanie z firmami trzecimi co do rozszerzeń dla niej.
Obsługa i struktura obu instrumentów jest bardzo podobna więc nie ma to moim zdaniem istotnego wpływu.

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź - z przesłuchań w internecie i porównań brzmienia MODX+ też wydawały mi się lepsze i bardziej zniuansowane, co oczywiście nie oznacza że te z Rolanda są złe jak na moje potrzeby o których pisałem. Dlatego to bardziej interface użytkownika i wygoda obsługi wydawała się mi w tym przypadku ważniejsza.
Natomiast nadal mam głębokie wątpliwości czy akurat syntezator sprzętowy na tym etapie jest właściwym wyborem dla mnie więc ciągle szukam alternatyw dla FP-E50 odpowiednich dla moich potrzeb.

Przeanalizowałem trochę kart charakterystyki interface MIDI dla różnych instrumentów i uważam, że brak mulitimbral w FP-E50 to rzecz zadziwiająca i zapewne celowe działanie, aby zawęzić grupę użytkowników właśnie tego modelu na rzecz innych produktów. Zarówno FP-30X jak i wspomniana już Yamaha DGX-670 może odbierać dane MIDI na wszystkich 16-tu kanałach i właśnie to wygląda na standard. Co więcej - nawet proste keyboardy Casio CT-460 z lat 80-tych z zaledwie 10-głosową polifonią też były multitimbral, choć na 4 kanałach, więc polityka Roland w stosunku do właśnie tego całkiem sympatycznego modelu wydaje się jeszcze bardziej zaskakująca.

Wszystko wskazuje na to, wybiorę Yamahę DGX-670, która ma to, co powinna w tym pełne a nie wykastrowane MIDI. Więc razem z jakimś DAW + paroma, nawet darmowymi syntezatorami VST będę miał wszystko, co będzie mi może być potrzebne na parę lat. Działanie klawiszy typu GHS Yamahy miałem okazję poznać i jak dla mnie jest zupełnie OK, choć ponoć lepszej klawiatury od Rolanda nie sprawdzałem.
Może tylko poczekam jeszcze kilka miesięcy, bo jeśli Yamaha wypuściłaby niebawem (a dotychczas robiła to w I kwartale roku) kolejny model np. z dodanym Bluetooth MIDI i interfejsem audio po USB to miałbym już wszystko, czego mogę w najbliższym czasie potrzebować, choć może w nieco mniej kompaktowej formie i minimalistycznej w porównaniu z FP-E50, ale to najmniejszy problem...

Jeszcze raz dziękuję za pomoc - uchroniłeś mnie przed wpakowaniem się w FP-E50 z jednym kanałem odbierającym dane MIDI, chyba już bardziej okroić tego nie mogli ;-)

Może się zdarzyć że rolandowska będzie w tym wypadku lepsza (ale nie koniecznie bo to sam powinieneś zdecydować) ale ta z MODX+ w tej półce nie jest zła natomiast na pewno MODX+ ma więcej lepszych barw opartych na samplach i pianina są tam o niebo lepsze jak w Falcon 08 a to dla ciebie myślę bardzo ważne aby pianina akustyczne czy elektryczne dobrze brzmiały. Roland może się okazać nieco lepszy w barwach syntezatorowych ale tylko jeśli dokupisz do niego tzw Model Expansions czyli wirtualne emulacje rolandowskich starych syntezatorów (bez tych rozszerzeń porównując MODX+ do Fantom 08 to mimo wszystko moim zdaniem barwy fabryczne nawet te syntezatorowe są w MODX+/Montage lepsze).
Roland jest bardziej zamknięty bo dodatkowe barwy do niego możesz mieć tylko od Rolanda (za jego pośrednictwiem w Roland Cloud) natomiast do MODX+/Montage jest dużo więcej rozszerzeń z barwami i samplami i nie tylko od Yamahy ale od wielu innych firm i te dodatkowe barwy/sample to również o wiele lepsze nowe Pianina ale też inne barwy typu syntezatorowego. MODX+ jest więc zdecydowanie bardziej otwarta na współdziałanie z firmami trzecimi co do rozszerzeń dla niej.
Obsługa i struktura obu instrumentów jest bardzo podobna więc nie ma to moim zdaniem istotnego wpływu.

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź - z przesłuchań w internecie i porównań brzmienia MODX+ też wydawały mi się lepsze i bardziej zniuansowane, co oczywiście nie oznacza że te z Rolanda są złe jak na moje potrzeby o których pisałem. Dlatego to bardziej interface użytkownika i wygoda obsługi wydawała się mi w tym przypadku ważniejsza.
Natomiast nadal mam głębokie wątpliwości czy akurat syntezator sprzętowy na tym etapie jest właściwym wyborem dla mnie więc ciągle szukam alternatyw dla FP-E50 odpowiednich dla moich potrzeb.

Przeanalizowałem trochę kart charakterystyki interface MIDI dla różnych instrumentów i uważam, że brak mulitimbral w FP-E50 to rzecz zadziwiająca i zapewne celowe działanie, aby zawęzić grupę użytkowników właśnie tego modelu na rzecz innych produktów. Zarówno FP-30X jak i wspomniana już Yamaha DGX-670 może odbierać dane MIDI na wszystkich 16-tu kanałach i właśnie to wygląda na standard. Co więcej - nawet proste keyboardy Casio CT-460 z lat 80-tych z zaledwie 10-głosową polifonią też były multitimbral, choć na 4 kanałach, więc polityka Roland w stosunku do właśnie tego całkiem sympatycznego modelu wydaje się jeszcze bardziej zaskakująca.

Wszystko wskazuje na to, wybiorę Yamahę DGX-670, która ma to, co powinna w tym pełne a nie wykastrowane MIDI. Więc razem z jakimś DAW + paroma, nawet darmowymi syntezatorami VST będę miał wszystko, co będzie mi może być potrzebne na parę lat. Działanie klawiszy typu GHS Yamahy miałem okazję poznać i jak dla mnie jest zupełnie OK, choć ponoć lepszej klawiatury od Rolanda nie sprawdzałem.
Może tylko poczekam jeszcze kilka miesięcy, bo jeśli Yamaha wypuściłaby niebawem (a dotychczas robiła to w I kwartale roku) kolejny model np. z dodanym Bluetooth MIDI i interfejsem audio po USB to miałbym już wszystko, czego mogę w najbliższym czasie potrzebować, choć może w nieco mniej kompaktowej formie i minimalistycznej w porównaniu z FP-E50, ale to najmniejszy problem...

Jeszcze raz dziękuję za pomoc - uchroniłeś mnie przed wpakowaniem się w FP-E50 z jednym kanałem odbierającym dane MIDI, chyba już bardziej okroić tego nie mogli ;-)

Dopytaj dokładnie o tą Yamahę DXG-670 bo w specyfikacji również nie widzę nic o wielogłosowści Multitimbral a podejrzane jest że może jako moduł dźwiękowy działać tylko jako Dual i Split czyli nakłądasz dwie barwy na siebie lub dzielisz klawiaturę na dwie strefy co by oznaczało że może mieć multimbral tylko 2 cześciowy a to mało (to nie jest pewne że to z tego może wynikać ale jest to podejrzane).
To zupełnie dwie oddzielne sprawy że instrument może odbierać komunikaty MIDI na wszystkich 16 kanałach a to że ma multimbral szesnasto kanałowy. Instrumenty nawet jednogłosowe mogą odbierać komunikaty MIDI na 16 kanałach w sensie na wybranym jednym z tych 16 kanałów.
Druga sprawa to Rekorder który zapisuje na 16 traków zapisujący w formacie Midi co sugeruje jednak Mutlitimbral ale skoro nie wspominają o Multitimbral w specyfikacji to pytanie czy ta wielogłosowość to tylko na potrzeby wewnęcznego rekordera (i co analogiczne tez autoakompaniamentu) czy normalnie może odbierać komunikaty z zewnętrznego DAW przez MIDI na tych 16 kanałach i odpowiadać szesnastoma głosami (każdy na innym kanale itp). Niestety z takiego opisu jak zrobili to nie oczywiste więc lepiej dopytaj.
Widzę że duże znaczenie dla ciebie ma aby instrument wyglądał jak pianino i miał wbudowane głośniki więc wybór masz mocno ograniczony bo tego typu instrumenty z założenia nie są ukierunkowane na wielogłosowść mulitimbral i współpracę z DAW (tu zdecydowanie do tego są lepsze wspomniane wcześniej stacje robocze jak MODX+ i Fantom a z mobilnych pianin to Roland RD-88 pod kontm Zen-Core i multitimbral (4 cześci) ).

Dopytaj dokładnie o tą Yamahę DXG-670 bo w specyfikacji również nie widzę nic o wielogłosowści Multitimbral a podejrzane jest że może jako moduł dźwiękowy działać tylko jako Dual i Split czyli nakłądasz dwie barwy na siebie lub dzielisz klawiaturę na dwie strefy co by oznaczało że może mieć multimbral tylko 2 cześciowy a to mało (to nie jest pewne że to z tego może wynikać ale jest to podejrzane).
To zupełnie dwie oddzielne sprawy że instrument może odbierać komunikaty MIDI na wszystkich 16 kanałach a to że ma multimbral szesnasto kanałowy. Instrumenty nawet jednogłosowe mogą odbierać komunikaty MIDI na 16 kanałach w sensie na wybranym jednym z tych 16 kanałów.
Druga sprawa to Rekorder który zapisuje na 16 traków zapisujący w formacie Midi co sugeruje jednak Mutlitimbral ale skoro nie wspominają o Multitimbral w specyfikacji to pytanie czy ta wielogłosowość to tylko na potrzeby wewnęcznego rekordera (i co analogiczne tez autoakompaniamentu) czy normalnie może odbierać komunikaty z zewnętrznego DAW przez MIDI na tych 16 kanałach. Niestety z takiego opisu jak zrobili to nie oczywiste więc lepiej dopytaj.
Widzę że duże znaczenie dla ciebie ma aby instrument wyglądał jak pianino i miał wbudowane głośniki więc wybór masz mocno ograniczony bo tego typu instrumenty z założenia nie są ukirunkowane na wielogłosowść mulitimbral i współpracę z DAW (tu zdecydowanie do tego są lepsze wspomniane wcześniej stacje robocze jak MODX+ i Fantom a z mobilnych pianin to Roland RD-88 pod kontm Zen-Core i multitimbral (4 cześci) ).

Na pewno dopytam a nawet przetestuję. Ponad 10 lat temu miałem troszeczkę do czynienia z poprzednikiem DGX-630 i nie było tam problemów, aby za pomocą interface MIDI grać wielogłosowo na wielu różnych dostępnych w instrumencie głosach. a ponieważ karty charakterystyki MIDI dla obu są niemal identyczne, więc podejrzewam, że nie popsuli tej funkcjonalności.
Ale masz rację - o ile np. w Fantomach wyraźnie o tym piszą, to już w specyfikacji pianin cyfrowych czy wspomnianych DGX słowo multitimbral nie pada.

Generalnie skoro szukasz instrumentu typu mebel to będziesz przecież grał na tym w domu więc w sumie wirtualne syntezatory VSTi w DAW załatwiają ci sprawę wielogłosowości zapewniając dużo lepszej jakości brzmienia w każdej dziedzinie od pianin po syntezatory itd. nawet korzystając z darmowych DAW i darmowych VST.

Generalnie skoro szukasz instrumentu typu mebel to będziesz przecież grał na tym w domu więc w sumie wirtualne syntezatory VSTi w DAW załatwiają ci sprawę wielogłosowości zapewniając dużo lepszej jakości brzmienia w każdej dziedzinie od pianin po syntezatory itd. nawet korzystając z darmowych DAW i darmowych VST.

Sprawdzałem jeszcze w instrukcji Yamahy DGX-670 ustawienia dotyczące odbioru danych przez MIDI i wyglądają one obiecująco - niezależnie można skonfigurować każdy z kanałów
https://drive.google.com/file/d/1ZJ7RZHx...sp=sharing

Podobnie jest w przypadku wysyłania danych - można np. podzieloną klawiaturę przesyłać do osobnych kanałów.
Generalnie menu konfiguracyjne dla MIDI wygląda imponująco i widać, że poważnie podeszli do wykorzystania MIDI za pomocą tych klawiszy.

W przypadku Rolanda FP-E50 jedyne co można ustawić dla MIDI to nr kanału, który będzie używany do wysyłania danych. Nic więcej.

Generalnie skoro szukasz instrumentu typu mebel to będziesz przecież grał na tym w domu więc w sumie wirtualne syntezatory VSTi w DAW załatwiają ci sprawę wielogłosowości zapewniając dużo lepszej jakości brzmienia w każdej dziedzinie od pianin po syntezatory itd. nawet korzystając z darmowych DAW i darmowych VST.

Sprawdzałem jeszcze w instrukcji Yamahy DGX-670 ustawienia dotyczące odbioru danych przez MIDI i wyglądają one obiecująco - niezależnie można skonfigurować każdy z kanałów
https://drive.google.com/file/d/1ZJ7RZHx...sp=sharing

Podobnie jest w przypadku wysyłania danych - można np. podzieloną klawiaturę przesyłać do osobnych kanałów.
Generalnie menu konfiguracyjne dla MIDI wygląda imponująco i widać, że poważnie podeszli do wykorzystania MIDI za pomocą tych klawiszy.

W przypadku Rolanda FP-E50 jedyne co można ustawić dla MIDI to nr kanału, który będzie używany do wysyłania danych. Nic więcej.