Triton czy Xp80, a może... ?

No właśnie. Tradycyjne pytanie: co wybrać.
To ma być mój pierwszy syntezator. Wreszcie stać mnie na coś używanego. Chciałbym pograć w domowym zaciszu, potworzyć coś w stylu Tangerine Dream , Jarre'a, czy Vangelisa - po prostu się pobawić. Z używanych(do 2000 zł) można dostać np. Korga Tritona, Rolanda Xp- 60/80, Yamahę CS6X,
a może jednak z nowych np Casio xw-p1? Zależy mi na padach, ledach i dźwiękach synt.

Keyboard odpada - już mam, "odtwarzacze dźwięków" , z którymi nic nie można zrobić (np. Yamaha mm6 czy mx-49) też odpadają.
Co sądzicie?

Osobiście wybrałbym KORG TRITON! Najlepszy syntezator w latach 1999-2003!

XP Rolanda można nabyć w zestawie z ciekawymi kartami rozszerzeń, zwróć na to uwagę. Korg i Roland mają sekwencer, więc będziesz mógł nagrywać. CS6x to fajny sprzęt ale skoro mm6 i mx odpadają to i CS6 też Cię nie zachwyci.

Może moje pytanie kogoś rozśmieszy, ale jestem trochę zielony w temacie. Co jest nie tak z CS6? Nie chcę mm6 lub mx, bo nie można tam edytować nowych dźwięków, a przecież w CS6 da się tworzyć nowe? Czytałem o nim dużo dobrego i przyznam, że obok Tritona jest jednym z moich faworytów.

MM6 nie ma co nawet stawiać obok CS6 i Tritona! O ile na Tritonie skomponujesz wszystko (sekwencer, sampler), o tyle CS6, to syntezator pozbawiony możliwości nagrywania. Poza tym, Triton oferuje różnorodne barwy.

A co z Tritonem w wersji Le? Jest ich na rynku najwięcej...

Triton Le jest okrojony z efektów, wyświetlacza, gorzej wykonany i ogólnie ubogi. To już lepiej Korg TR - podobny w specyfikacji do Le ale ma więcej próbek (o połowę) i są one nowsze. Ma też opcję samplera i możliwość wczytywania sampli. Rozważ też Korga X-50 za ok. 1500 zł. Brzmienie TR tylko brak sekwencera i samplera i inna obudowa.

A jakbyście porównali Tritona z Roland Fantom. Oba w wersji clasic?

Masz na myśli Fantom X czy Fantom S ?

Ha! Dobre pytanie. Mam w domu katalog syntezatorów wydany w 2002 roku. Jest tu fantom, ale chyba żaden z nich. Ani to seria X, ani S. Nie ma tych czerwonych, perkusyjnych padów po prawej. Po lewej na zdjęciu widać za to stację dyskietek.

Cześć. Na "gołym" XP nie powalczysz, ale z dodatkowymi kartami rozszerzeń możesz sobie stworzyć niezłe narzędzie do pracy. Korga w wersji LE odradzam!! Kicha wyświetlacz i jakiś taki pozbawiony "duszy" . Osobiście nie przepadam za Korgami, ale Triton to klasyk w który chyba warto zainwestować...

Jeszcze jedno - przy zakupie uważaj na klawiaturę. Te klawisze mają już trochę lat i widziałem kilka z totalnie wyrąbanymi klawiaturami, a jak wszystko zacznie Ci trzaskać i stukać to stracisz przyjemnosć grania.

pozdrowienia
Daniel

Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Powiedzcie mi jeszcze, do czego to potem podłączyć. Piece do klawiszy trochę drogie. Dałoby się je podłączyć do kolumn przez zwykły wzmacniacz z wieży stereo? I czy dźwięk nie ucierpi zbyt mocno na takim połączeniu?
A, jeszcze jedno... Czy warto inwestować w kurzweila k2000. Wiem, że wyższe modele lepsze i potrafią wiele, ale o k2000 trudno znaleźć jakieś materiały. Też ma swoją renomę, ale czy już nie za stary?

Piec do klawisza to porażka - nie myśl o tym, to dobre na scenę jako odsłuch; Nie masz dzwięku stereo tylko mono i ciężko usłyszeć pełne pasmo (chyba że kupisz dobry piec!) więc do zabawy i grania w domu to kiepskie rozwiązanie.

Najlepsze są odsłuchy (monitory aktywne), ale te zaczynają się od 700 zł, wiec jeżeli masz ograniczony budżet, to zacznij od dobrych słuchawek - teraz już można znaleźć np. Presonusy HD7 za 150 zł. Kupiłem takie synowi - grają bardzo przyzwoicie, trochę jasna góra, ale wszystko się zgadza. Do klawisza super!

Co K2000 - nie miałem, więc ciężko się wypowiedzieć, ale koledzy z muzykuj urodzili się na Kurzwailu, więc pewnie pomogą

Co do odsłuchu to znam ludzi co robią na tym http://allegro.pl/wieza-technics-sa-eh50...38359.html i miło im się słucha. W K2000 nie pakuj się, jeśli to ma być twój jedyny instrument.

Znaczy się, że wzmacniacz i głośniki od wieży wchodzą w grę. Dzięki.

Jak najbardziej. Jeśli dysponuje funkcją Aux IN to podłączysz bez problemu. Jeśli ma tylko wejście na mikrofon (bo było to bardzo modne) to odpuść temat, bo będziesz miał tylko przester.

Jeszcze jedno pytanie z innej beczki. Czytam sobie tę stronę i w dziale OLD napisano że model S dał początek serii Fantom. A co z modelem np. Fa 76? Czy to nie on przypadkiem był pierwszy?

Masz w 100% rację. Poprawimy! Dzięki za czujność. Jak znajdziesz takie kwiatki to pisz na @ Człowiek jest omylny.

Witam. Mam jeszcze pytanko do programów "nagrywających". Korzystam obecnie z darmowego Audacity oraz z REAPER. Z obydwoma mam ten sam problem. Gdy nagrywam pierwszą ścieżkę np. podkład perkusyjny to powiela mi się on potem na drugiej ścieżce, gdzie nagrywam np. basy. Słyszę więc perkusję dwa razy w dodatku z lekkim opóźnieniem. Gdy nagrywam ścieżkę trzecią, nagrywają mi się te dwie poprzednie itd. W taki sposób z nagrania nic nie wychodzi. Mogę oczywiście wyciszyć wszystkie nagrane już ścieżki, ale wtedy sam ich nie słyszę... Jaki błąd popełniam? Pewnie gdzieś powinienem kliknąć, żeby to wyłączyć tylko gdzie?

W Reaperze po lewej stronie masz na każdej ścieżce masz taki czerwony przycisk "AR" czy jakoś tak. Jeśli nie chcesz nagrywać na danej ścieżce, to go odznacz/wyłącz. Przycisk włączony (pali się na czerwono), oznacza że sygnał będzie nagrywany na danej ścieżce.