Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kawai ES 100 vs Kawai CL26
09.05.2015, 11:41,
#1
Kawai ES 100 vs Kawai CL26
Witajcie

Po wieloletniej przerwie chcę wrócić do gry. Bardzo zainteresowały mnie dwie wymienione wyżej konstrukcje. Z tego co udało mi się dowiedzieć instrumenty różnią się kilkoma rzeczami (jeśli się mylę proszę mnie naprostować).

ES 100 ma 192 głosy polifonii przeciwko 96 w CL 26. Różnica duża, jednak w moim przypadku chyba bez większego znaczenia, ponieważ nie zależy mi na grze w włączonymi dodatkowymi barwami np. smyczkowymi. W takim przypadku jaki wymieniłem raczej ciężko będzie "zapchać" instrument mam rację?

Przy okazji pytanie techniczne. Jeśli gram z włączonym pogłosem to w dalszym ciągu wciśnięcie jednego klawisza powoduje "zajęcie" jednego kanału polifonii?

ES 100 ma również więcej barw na których szczerze mówiąc specjalnie mi nie zależy, więc nie jest to dla mnie żadna zaleta.

ES 100 może nagrywać nasze poczynania. Jak to wygląda w przypadku CL 26?

Klawiatury w obu modelach są chyba takie same i z tego co się orientuje dobre jak na tę półkę cenową tak?

Sprawa najważniejsza dla mnie czyli barwa samego fortepianu. Czy są jakieś różnice między tymi dwoma modelami?

Nie ukrywam, że ciągnie mnie w stronę CL26, ponieważ w cenie około 2500 zł mam naprawdę przyzwoite piano, które jest przy okazji niedużym mebelkiem. Jakoś standardowe statywy mnie odrzucają, a do dedykowanej ławy do ES 100 trzeba by było dorzucić trochę "dzięgów".

Nie zmienia to faktu, że w tygodniu przejdę się do sklepu i pomacam na żywo obydwa modele. Podłączę swoje słuchawki i posłucham jak to gra.

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Odpowiedz
09.05.2015, 16:41,
#2
RE: Kawai ES 100 vs Kawai CL26
Polifonią bym się nie martwił. Ja mam w Nodzie 64 a grając na pianie czterodźwiękowymi akordami w prawej a w dole oktawami i do tego sustain - nic się nie zatyka.
Na CL26 nie ma możliwości nagrywania swojej muzyki, chyba, że przez MIDI, kartę dźwiękową i kompa lub zewnętrzny rejestrator.
Klawiatury nie powinny się wiele różnić (CL26 - IV-F), (ES100 - IV-F (AHA IV-F) ale głowy nie dam. Brzmienie pian – nie mam pojęcia ale to najlepiej jak sam ogarniesz w sklepie. Podziel się potem wrażeniami, bo to półka cenowa, o którą często ludzie pytają.

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
15.05.2015, 20:21,
#3
RE: Kawai ES 100 vs Kawai CL26
Byłem w sklepie. Pomacałem, na ile potrafiłem ograłem i kupiłem. Zdecydowałem się na ES100, więc napiszę moje spostrzeżenia:

- klawiatura sprawia wrażenie całkiem "głębokiej" i jest z typu tych twardszych. Nie jestem pianistą i uważam, że za tę cenę jest bardzo dobrze. Nie zanotowałem mechanizmu wymyku. Jest za to dobrze wyczuwalna bezwładność klawiszy, dzięki czemu repetycja nie jest nienaturalnie szybka. Klawiatura oferuje sporo możliwości artykulacji. W zestawieniu z CL26 nie zanotowałem różnic, ale być może osoba z większym doświadczeniem jest w stanie je znaleźć.

- ES100 ma więcej brzmień, polifonii oraz oferuje opcję nagrania do trzech utworów w pamięci.

- Niestety mimo 192 głosów polifonii w ES100 smyczki gasną nawet przy wciśniętym pedale. W CL 26 również, ale odniosłem wrażenie, że dźwięk trzyma się chwilę dłużej. Nie ma możliwości przyciszenia sekcji smyczkowej i w mojej opinii gra ona trochę za głośno w stosunku do fortepianu w trybie połączonym.

- Najważniejsze czyli dźwięk. Barwy fortepianu głównego obu modeli w mojej opinii delikatnie się różnią. Nie chodzi o sam fortepian, a bardziej o dopełnienie barwy efektami. Nie bawiłem się jeszcze wszystkimi ustawieniami, ale ES100 brzmiał dla mnie troszkę lepiej. W ES100 mamy do dyspozycji dźwięk puszczanego klawisza, wciśnięcia prawego pedału, jak również rezonansu przy wciśniętym pedale. Nie pamiętam cholerka jak to było w Cl26, ale na pewno brakowało rezonansu przy wciśniętym pedale. Co do głośników... jak dla mnie oba instrumenty brzmią tak sobie. Słuchawki pozwalają usłyszeć zdecydowanie więcej niuansów i taką opcję polecam.

Podsumowując każdy z tych instrumentów jest dobry i posiadają one świetny stosunek ceny do tego co oferują.

To kilka takich moich uwag. Mam nadzieję, że komuś w przyszłości choć trochę pomogą w podjęciu decyzji.

Odpowiedz
16.05.2015, 16:29,
#4
RE: Kawai ES 100 vs Kawai CL26
(15.05.2015, 20:21)TalRash napisał(a): - Niestety mimo 192 głosów polifonii w ES100 smyczki gasną nawet przy wciśniętym pedale. W CL 26 również, ale odniosłem wrażenie, że dźwięk trzyma się chwilę dłużej. Nie ma możliwości przyciszenia sekcji smyczkowej i w mojej opinii gra ona trochę za głośno w stosunku do fortepianu w trybie połączonym.

Domyślne ustawienia dla pedału w instrumentach Kawai nie podtrzymuje 2-giej warstwy, tak więc nie jest to kwestia niedostatku polifonii. Obawiam się, że w ES100 może nie być opcji pozwalającej to zmienić.

Klawiszowy samouk. Pop, soul, jazz i worship Angel
Roland FP10, Pianoteq (Electric Pianos, Steinway B, Steingraeber, YC5), Ravenscroft 275, Garritan CFX Lite, Emberton Walker 1955, Addictive Keys Modern Upright
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Kawai CN301 vs CA49 - co wybrać? Toluen 1 787 23.06.2023, 15:25
Ostatni post: pawelsz
  Kawai VPC 1 czy coś innego??? accordiola 2 1,226 01.01.2023, 10:16
Ostatni post: shallya
  Yamaha czy Kawai Ravemag 3 1,715 26.10.2022, 16:02
Ostatni post: Valtari
  Yamaha CLP-725 vs KAWAI CN29 AMI00 2 1,363 27.09.2022, 07:33
Ostatni post: AMI00
  Kawai mp7 se vs Dexibell vivo s7 pro albo...? Majgo 4 2,652 19.03.2022, 09:35
Ostatni post: pawelsz

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt | Forum portalu Muzykuj.com | Wróć do góry | | Wersja bez grafiki | RSS