Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
23.09.2015, 20:59, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.09.2015, 21:07 przez Rychubil.)
#1
Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Wątek myślę stary jak świat. Mam 2 instrumenty, z których jeden by trzeba upłynnić, żeby kupić inny.

Od długiego czasu przymierzam się do zakupu porządnej ważonej klawiatury sterującej z wymykiem i wirtualnego fortepianu z jak najlepszymi próbkami. Wahałem się pomiędzy klawiaturą Kawai VPC1 (tańszy i stylowo ascetyczny, tak jak lubię) a MP11 (dłuższy klawisz, lepszy wymyk + wbudowany moduł Kawaia). Nie będę wspominał o takich marzeniach, jak Yamaha Avant Grand N1 (prawdziwy mechanizm młoteczkowy - nie tam jakaś imitacja), bo to dla mnie finansowa utopia. Docelowo jednak zdecydowałem się w końcu na zestaw - Kawai VPC1 i Synthogy Ivory II Grand Piano (znam Ivory - ogrywałem), który chciał bym nabyć w najbliższym możliwym czasie ...ale!
Żeby to zrobić, to muszę najpierw coś sprzedać a z tym gorzej. Problem nie tylko tkwi w braku chętnych ale też w wyborze, czego się pozbyć. Początkowo myślałem sprzedać oba moje parapety (wiszą już w ogłoszeniach od miesiąca), czyli Nord piano 2 i Kurzweila PC361. Stwierdzam jednak, że za Kurzweila dostanę mniej niż za Norda a po za tym zostawiając Kurzweila miał bym dwa zupełnie różne instrumenty (piano i synth). Zostawiając Norda miał bym dwa piana i dwie duże klawiatury - nie bardzo ma to chyba sens.
Istotnym faktem też jest myślę to, że gram i tworzę tylko w domu, nie gram nigdzie na zewnątrz, żadnych chałtur, koncertów itp a Nord to typowe zwierzę sceniczne. Co prawda Kurzweil też jest maszyną na estradę ale Nord jakoś mi się już osłuchał i nie jest w stanie mnie jakoś bardzo zaskoczyć a Kurzweil nadal jest dla mnie nieodkrytym przeze mnie instrumentem, ponieważ (muszę się przyznać) nie poświęciłem mu wiele czasu na edycję, nie mówiąc już o syntezie VAST, której nie dotknąłem a wiem, że możliwości w nim są spore. Końcowym a w sumie naczelnym aspektem są brzmienia. Wiele a właściwie, to większość brzmień Kurzweila wchodzi mi w ucho i inspiruje a z Nordem mam jednak odwrotnie.

No i taki to mam dylemat a chciałbym jeszcze w tym miesiącu wystawić coś na ebay, tylko nie mam nadal pewności co.
Co o tym myślicie? Który instrument sprzedać? a może jednak oba?

P.S. Odsłuch też będę zmieniał, najprawdopodobniej na Yamahy HS5 lub HS7 + sub.

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
24.09.2015, 10:25,
#2
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Ja bym wystawił oba parapety do sprzedaży. Na pewno oba naraz się nie sprzedadzą, więc nie ma obawy, że zostaniesz bez klawisza.
I tak chcesz pójść w namiastkę fortepianu, więc myślę, że VPC1 i VST ci w zupełności wystarczą. Powiedzmy sobie szczerze, jak będziesz miał już ten zestaw to przecież nawet nie dotkniesz ani Norda ani Kurza.

A jak się jednak okaże, że nie bardzo Ci po drodze z VST to zawsze będziesz mógł sobie dokupić wtedy nowszy sprzęt, z nowymi próbkami, może ukaże się jakiś np.PC4 z pianami z Forte czy coś tam innego nowego.

Zwróć tylko uwage by zapewnić sobie dobry interface audio.
Do odsłuchu HS7 lub HS8 lub coś innego 8 calowego będzie OK.

Odpowiedz
24.09.2015, 19:25,
#3
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Trzymanie dwóch stage pian wyłącznie do użytku domowego nie ma sensu.
Inna sprawa jak ktoś potrzebuje drugie - mobilne, ale Ciebie ten wątek, z tego co piszesz, nie dotyczy.
Ponieważ "kręci" Cię ciągle Kurzweil, zatrzymaj go a bez rozpamiętywania sprzedaj Norda.
Jeżeli faktycznie, jak pisze Garit, po jakimś czasie VPC i VST okaże się samowystarczające, bez żalu sprzedaj Kurzweila.
Gdyby było inaczej, będziesz zgłębiał VASTA.

Roland HP 605, Yamaha P125
Odpowiedz
24.09.2015, 21:29,
#4
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Sprzedaj Norda, ale sam pewnie doszedłeś już do tego wniosku Wink Jakbyś jednak miał gdzieś zagrać na zewnątrz, to lekki Kurzweil da radę.

Miej tylko świadomość, że taki klawisz szybko raczej nie pójdzie (chyba że dasz NAPRAWDĘ niską cenę). Też chcę uderzyć w VST (przy czym opcja budżetowa, Casio PX-5S + Pianoteq) i pozbywam się piana. Nie jest tak łatwo, jak myślałem, że będzie Wink Ten rynek nie jest jednak aż tak duży. Z pianem do ~2,5k jest dużo łatwiej.

Klawiszowy samouk. Pop, soul, jazz i worship Angel
Roland FP10, Pianoteq (Electric Pianos, Steinway B, Steingraeber, YC5), Ravenscroft 275, Garritan CFX Lite, Emberton Walker 1955, Addictive Keys Modern Upright
Odpowiedz
24.09.2015, 22:53, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.09.2015, 10:53 przez Rychubil.)
#5
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Zdecydowane - jutro o 19:30 na ebayu startuje Nord piano 2 a Roland CM110 o 19:45.
Dzięki za odzew Smile
(24.09.2015, 21:29)Qaroll napisał(a): Miej tylko świadomość, że taki klawisz szybko raczej nie pójdzie (chyba że dasz NAPRAWDĘ niską cenę). Też chcę uderzyć w VST (przy czym opcja budżetowa, Casio PX-5S + Pianoteq) i pozbywam się piana. Nie jest tak łatwo, jak myślałem, że będzie Wink Ten rynek nie jest jednak aż tak duży. Z pianem do ~2,5k jest dużo łatwiej.
Niestety ale liczę się ze sporą stratą na sprzedaży. Co zrobić Confused
Masz na myśli wersję Pianoteq 5 stage? To najtańsza opcja wirtualnego piana (370zł). O wiele lepszy Galaxy Vintage D (525zł) albo Alicia keys (500zł). Posłuchaj w necie Rolleyes

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
27.09.2015, 19:13, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.09.2015, 21:29 przez garit.)
#6
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Rychu, też ostatnio czytałem wiele dobrego o Pianoteq v5. Można ściągnąć demo (nie działa parę klawiszy i po 20 min. trzeba włączać na nowo aplikację). Z ciekawości spróbowałem, ale mnie nie przekonuje jakoś (porównując do PC3 i do Rolandowskiego SN). No ale to na inny temat.

Daj znać jak coś się u Ciebie zmieni.

Pozdrawiam

PS Zobaczyłem właśnie, że masz urodziny, tak? To prawda? No to zdrówko!

Odpowiedz
28.09.2015, 00:41,
#7
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Ściągnąłem już kiedyś triala Pianoteq 5 i ostatnio ponownie go ogrywałem ale rozczarowałem się. brzmienia pod względem barwy są całkiem ciekawe ale z wybrzmiewaniem i artykulacją moim zdaniem kiepsko. Dla mnie również Rolandowski SN artykulacyjnie i w wybrzmiewaniu jest o wiele ciekawszy od Pianoteq'a. Znam Ivory II i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to przepaść w jakości, co do Pianoteq. Ivory II kupię na pewno a za jakiś czas, jak znajdę trochę luzu finansowego, to chcę kupić Vienna Imperial. Ktoś napisał na forum pianoworld, ze miał wiele wirtualnych pian od Pianoteq, kończąc na Ivory ale dopiero kiedy podpiął Viennę, to stwierdził, że tamte poprzednie to była strata pieniędzy. Paradoksalnie jednak, jedyny minus Vienny jest taki, że za jeden fortepian płaci się 2100zł!
Jak na razie Nord i głośniki Rolka wiszą na ebay'u, co nie oznacza, że się zaraz sprzedadzą.

P.S. Tak, wczoraj (27go) miałem urodziny. Dzięki Smile

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
28.09.2015, 11:03, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.09.2015, 11:06 przez Azzorek.)
#8
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Rysiek, ja ci odradzam VSTi, to nie ten klimat. Instrument to instrument, a komputer to komputer. VSTi w mojej ocenie można się posiłkować przy robieniu jakiegoś projektu muzycznego, ale słuchać się powinno przede wszystkim instrumentów - ta świadomość podnosi wrażenia słuchowe.

Firmom bardzo opłaca się produkować VSTi i dla nich najlepiej właśnie to sprzedawać. ZObacz o ile niższe koszty. Minimalny koszt ewentualnych serwisów (wysyłka produktu dosłownie przez internet). Poza tym, jakoś nie mogę połączyć dwóch spraw - świetnego informatyka i genialnego muzyka jednocześnie. Kto robi te programy?

Pozdrawiam,

Azz

P.S.

Najlepszego Ryszard Smile .

Kurzweil PC3K8+Kore64||Yamaha AN1X, CS1X||Waldorf Rocket, Streichfett, Pulse 2||Roland Juno-X, SH-4D, JV-1010+SR_98||KORG R3, Wavestate, 05/RW, X5DR, Monotron+Delay+Duo||Alesis SR18 i AirFX||KAWAI Q80||Novation Bass Station II ||Strymon BigSky||VSTi(KORG Legacy, Spectrasonics Omnisphere,Alpha-Ray)||Apple MacMini+Logic 9 Pro||PC+Cubase 12 Pro.
Odpowiedz
28.09.2015, 11:52, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.09.2015, 12:03 przez Rychubil.)
#9
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Z jednej strony Ja Cię rozumiem Azz, bo osobiście sam nie przepadam za ta całą plątaniną kabli i mnogością urządzeń. Lubię proste urządzenia i dlatego też kiedyś wybrałem Norda a nie wtyczkę, czego teraz żałuję.
Jednak jak posłuchasz Steinwaya, czy Bosendorfera z Norda a potem z Ivory i usłyszysz tą różnicę w bogactwie brzmienia, dynamiki i artykulacji, to ciężko potem sobie powiedzieć, że ten pierwszy nadal ma dla Ciebie jeszcze znaczenie, pomimo że to tzw pełen instrument a nie jakieś VSTi i nie sądzę, żebyś wtedy się zastanawiał kto i jak go zaprojektował i wyprodukował, bo w ogólnym rozrachunku liczy się finalny efekt, czyli jak najbardziej zbliżony do oryginału bogaty dźwięk (mam na myśli fortepian stricte). Może kiedyś to samo powiem o Ivory jak kupię Viennę - kto wie.
Jeszcze co do klimatu instrumentu - dla mnie jako klasyka, ta czerwień i gałeczki, trochę nie bardzo mi pasują w moich klimatach muzycznych a VPC1 ten klimat ascezy i wyciszenia ma - tylko klawiatura, pulpit i czerń kawałka fortepianu.
Nie jestem też wirtuozem klawiatury, nie zagram obecnie rewolucyjnej Chopina ale cenię sobie drobne niuanse muzyczne w wydobywaniu dźwięku a tego w Nordzie mi jednak nadal brakuje, co właśnie ma Ivory. Nordowskie próbki są dobre do bandu, świetnie się przebiją w PA ale solo są za ostre jak na mój gust (trochę cymbałki).
Co do syntezatorów, to trudno mi się wypowiedzieć, bo nie mam doświadczenia ale zdecydowałem, że na razie Kurzweila zostawiam. Chcę go dobrze poznać a potem się okaże co dalej.

Pozdrawiam i dzięki Smile

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
28.09.2015, 12:51,
#10
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Ja Ci napiszę jak to było u mnie.

Parę lat temu miałem Korga M50. Ciekawy workstation, tańsza wersja królującego wtedy Korga M3. Po jakimś czasie zaczęło mnie denerwować, że gram i wszystko idzie w eter, lub co najwyżej zapisać można muzę w sekwenserze (mało wygodne). Stwierdziłem, że muzę trzeba zapisywać na kompie w jakimś wszechstronnym DAWie. W tamtym czasie pracowałem w serwisie Apple i miałem częsty kontakt z programem Logic Pro. Ten DAW spodobał mi się do tego stopnia, że nie chciałem żadnego innego. Próbowałem jeszcze z FL Studio na PC, ale to nie to (inna obsługa - mniej intuicyjna).

Ponieważ na komputer Apple'a nie miałem wtedy pieniędzy, sprzedałem Korga M50 i kupiłem za 3000zł Macmini z rozszerzoną pamięcią i Logic Pro. Do tego porządny interfejs Audio z kompletem wejść/wyjść, czyli Roland Quad-Capture za 980zł.
Miałem jeszcze w domu stary Keyboard Casio WK1800 (wciąż go mam u Mamy Smile ) z 76 klawiszami. Kupiłem więc przejściówkę MIDI IN/Out-USB i zacząłem szukać jakiś fajnych VSTi (do elektroniki). Kupiłem za 500zł Korg Legacy Collection (VSTi z Korga M1 i Wavestation) i za 1500zł Spectrasonic Omnisphere.

Finalnie wydałem 2000zł więcej niż kiedy miałem samego Korga M50. Długo musiałem łatać domową dziurę budżetową Sad .

Co do zestawu, brzmienia były bardzo fajne, duże możliwości kreacji, ale mocno obciążały komputer (Intel Core 2 Duo 2,26GHz). Przy kilku ścieżkach na zaawansowanych warstwami brzmieniach z Omnisphere procek potrafił nie wyrabiać.
Najbardziej jednak wkurzała mnie po czasie jedna sprawa. Kiedy nagle naszło mnie na granie, musiałem podejść do biurka, włączyć komputer, Keyboard (MIDI), uruchomić program, wybrać brzmienie i "już" mogłem pobrzdąkać.
Właśnie to skłoniło mnie do powrotu do prawdziwych syntezatorów. Wcześniejsze wydatki i tak się przydały (no może oprócz Spectrasonic), bo wykorzystuję je podczas tworzenia. Teraz kiedy chcę pograć po prostu włączam syntezator i gram Smile .

Pozdrawiam,

Azz

Kurzweil PC3K8+Kore64||Yamaha AN1X, CS1X||Waldorf Rocket, Streichfett, Pulse 2||Roland Juno-X, SH-4D, JV-1010+SR_98||KORG R3, Wavestate, 05/RW, X5DR, Monotron+Delay+Duo||Alesis SR18 i AirFX||KAWAI Q80||Novation Bass Station II ||Strymon BigSky||VSTi(KORG Legacy, Spectrasonics Omnisphere,Alpha-Ray)||Apple MacMini+Logic 9 Pro||PC+Cubase 12 Pro.
Odpowiedz
28.09.2015, 15:33, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.09.2015, 15:36 przez Dafik.)
#11
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Rzeczywiście, przyjemność obcowania z dziełem sztuki jakim jest VPC1 może popsuć konieczność włączenia komputera, czekanie na... itd.
Alternatywą jest MP11 (elegancki, drewniane boczki) ale z tego co pamiętam nie odpowiada Ci brzmienie.
Ja swojego kupiłem za 8 tyś. Myślę, że to była dobra cena.
Podobnie jak Azzorek, stawiam na obcowanie z muzyką i instrumentem a nie z komputerem.
Ale spoko, jeżeli wybierzesz inną drogę, przyjmę ze zrozumieniem. Tym bardziej, że znamy Twoje argumenty.

Roland HP 605, Yamaha P125
Odpowiedz
28.09.2015, 16:58, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.09.2015, 17:05 przez Rychubil.)
#12
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Żebym mógł obcować przy VPC1 bez komputera, to musiałbym kupić modół MUSE Receptor 2 w podstawowej wersji za 6500zł:
http://www.museresearch.com/products/
z Ivory II w komplecie 7570zł
https://www.plugorama.com/product.php?id=704
...chore myśli, przesada.
Brzmienie MP11 - niestety, nie potrafię Undecided
Nie widzę obecnie dla siebie innej drogi niż wtyczki. Mam na myśli fortepian.

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
29.09.2015, 10:50,
#13
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
VPC1 - piękna rzecz, choć osobiście bardziej mi podeszła klawiatura w MP11. Ja też czasami mam ochotę po prostu pograć na pianie, bez włączania komputera. W moim przypadku ten ostatni działa dodatkowo trochę rozpraszająco - zauważyłem, że rzadko udaje mi się usiąść i grać np. z Pianoteq bez przerwy kilka godzin, bo zaraz sprawdzam maila, odpalam coś na YT itd...

rychubil, sprzedałeś już Norda Smile? Ja wczoraj pozbyłem się Kawai. Teraz szukam używanego PX-5S, głównie z uwagi na klawiaturę, e-piana, wagę i możliwość wykorzystania jako kontroler MIDI. Jako źródło fortepianu zaopatrzyłem się na próbę w moduł z tego filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=xehgdBrQbXQ

Ciekawa rzecz, sprzęt z 2006 roku, a piano jest hybrydowe: sample+modelowanie, e-piana w całości modelowane.

Klawiszowy samouk. Pop, soul, jazz i worship Angel
Roland FP10, Pianoteq (Electric Pianos, Steinway B, Steingraeber, YC5), Ravenscroft 275, Garritan CFX Lite, Emberton Walker 1955, Addictive Keys Modern Upright
Odpowiedz
29.09.2015, 14:39,
#14
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Mnie też bardziej odpowiada klawiatura w MP11 ale nie widzę za bardzo sensu płacić 3 tys więcej za klawiaturę tylko, jeśli nie będę korzystał z modułu Kawaia a jak pisałem wcześniej - brzmienie Granda w MP11 jakoś nie wchodzi mi w ucho. No może do codziennych ćwiczeń i rozczytywania nut ale nie do delektowania się dźwiękiem.

Nie sprzedałem jeszcze Norda. Ktoś mi zaproponował £1250 za komplet ale odmówiłem. Obecnie wisi tutaj:
http://m.ebay.co.uk/itm/Nord-piano-2-HA8...ING_ACTIVE

Nie znam tego GEMa o którym piszesz ale jak Ci się podoba i wystarczy a nie jest drogi, to czemu nie.

Wracając do tematu kompilacji i komplikacji spółki instrument - komputer, to mam zamiar rozdzielić zadania: Laptop - VSTi, Cubase i edycja zdjęć w Lightroom a całą resztę, czyli: Internet, Skype, korespondencje, notatki, itp na tablecie 10". Nie będę w ten sposób obciążał laptopa zbędnymi programami a będzie służył tylko do konkretnych zadań. Laptopa oczywiście muszę dozbroić w 8GB ramu, choć zastanawiam się czy go nie sprzedać i kupić nowy PC na i5, szybkim procesorze 3.5Ghz i szybkiej magistrali, ponieważ szykuję się też do kupna monitora Eizo pod fotografię.

No i takie mam dylematy Panowie

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
01.10.2015, 07:08,
#15
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Mój stary Macbook pro liczący 10 lat służył do wszystkiego. Był moim jedynym komputerem. Na scenie loopy w domu wszystko. Na tablecie raczej wygodnie nie będzie. Pamiętaj o jednej rzeczy Nord ma 200 mb próbki. Nie wiem czy jest moduł, który zastąpi Ci wymienność brzmień. Raz potrzeba ciemnego fortepianu, a raz jasnego brzmienia o zupełnie innym charakterze (próbkach). Brzmienia Ci się osłuchały i to naturalne. Jednak z KAWAI będzie tak samo. Poleciałbym w oprogramowanie, bo co jak co ale brzmi ono bardzo dobrze. Lubię grać na Addictive Keys i fortepianach z Kontakta. Komputer prawie zawsze uruchomiony, tak więc nie będzie to aż taką niewygodą. Możesz od razu zrobić gotowy plik z ustawieniami pod Cubase, bądź grać natywnie. Komputery nie są straszne Smile

Kurzwei PC3x Pc2x , K2600x, fender Rhodes, Novation xio, Novation x station, Yamaha sk20, Yamaha motif rack es ,plg-150  vl . Virus ti Polar, Korg M3 76, Yamaha s90xs, Hammond Sk1 chętnie pomogę.
Odpowiedz
01.10.2015, 09:50, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.10.2015, 18:22 przez Rychubil.)
#16
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Mój kolega, który ma Ivory na MacBooku, też na nic nie narzeka ale Ja Maca nie będę miał. Moją stacją roboczą będzie laptop Dell Vostro 3460 (i5 2.5GHz, 4GB ram, 128SSD) na Windows 8 lub 10, chyba, ze nie da rady, to go albo podrasuję o 8GB ramu albo sprzedam i kupię PCta.
Też chcę się przekonać, że granie z kompa, to nie jakaś sprawa nie do przejścia, tym bardziej, że u mnie komp i tak dużo chodzi.

Tableta chcę tylko do internetu, skypa, pisania notatek i arkuszy pdf, czasem jakiś krótki film na YT i wydaje mi się, że do takich zadań powinien wystarczyć a zwłaszcza takie:
http://www.phonearena.com/phones/Sony-Xp...let_id8419
http://www.phonearena.com/phones/Samsung...0.5_id8662
Jeszcze nie wiem który.

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
07.10.2015, 18:23,
#17
RE: Co sprzedać, Norda czy Kurzweila?
Nord sprzedany. Kurzweil na razie zostaje - chcę go dobrze poznać, zanim zdecyduję co z nim dalej. Za jakiś czas na pewno będzie VPC1 i Ivory ale chwilowo wstrzymuję moje muzyczne zakupy, na inne wiele ważniejsze wydatki.

pozdrawiam i dzięki za posty Smile

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Czy Roland FP-E50 to dobry wybór dla początkującego? pga 8 1,380 15.12.2023, 01:08
Ostatni post: pga
  Yamaha dgx, czy może... Jarbrz 0 321 10.10.2023, 06:25
Ostatni post: Jarbrz
  Czy mnie słuch nie myli? FP-10 vs P45 cs S110 AntKampino 6 1,794 18.08.2023, 11:01
Ostatni post: Valtari
  Co na początek Korg EK-50 czy Yamaha PSR-473 rba79 8 2,188 01.08.2023, 08:43
Ostatni post: rba79
  Co wybrać? Korg B2, czy Roland FP-10? Skirlexx123 0 487 19.07.2023, 18:07
Ostatni post: Skirlexx123

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt | Forum portalu Muzykuj.com | Wróć do góry | | Wersja bez grafiki | RSS